Nowości:

GMail.pl vs “Don’t be evil”

GMail.pl vs “Don’t be evil”

Nasza Sieć lubi (podobnie jak polityka) afery. Oto mamy kolejną…
Grupa ludzi, choć niewykluczone, że stoi za tym tylko jeden spamer, postawiła kilka miesięcy temu serwis Grupa Młodych Artystów i Literatów gdzie znajdowały się treści pseudo-literackie, co do których zachodzi przypuszczenie, że były generowane automatycznie.
“Afera” zaczęła się kilka dni temu wraz z notką, iż serwis nie umożliwia rejestracji kont pocztowych w domenie gmail.pl, będącą adresem rzekomej grupy. Jedna z kolejnych notek mówiła, iż zgłosił się do nich przedstawiciel Googiela w sprawie przejęcia za darmo lub wyrejestrowania domeny. Mieliśmy już w Polsce podobną sprawę, przy okazji przejmowania domen microsoft.pl i microsoft.com.pl; wówczas sąd, w którym ostatecznie znalazły się te sprawy rostrzygnął spór na korzyść M$. Jak może być tym razem?

Przede wszystkim zwraca uwagę kopia domeny w IAWM, następnie wpis Whois, oraz zarchiwizowana kopia aukcji sprzed kilku miesięcy. Ze wszystkiego tego wynika, że domena została zarejestrowana po raz pierwszy w okolicach uruchomienia serwisu gmail przez Googiela, następnie kilkukrotnie przerejestrowywana i przehandlowywana.

Co ciekawe, o naszej Aferze rozpisało się kilka większych serwisów, co sprowadziło spory ruch na naszą aferzastą domenę; dokładając do tego normalny ruch powodowany przez pokemony mylące nazwy, mamy do czynienia bez żadnych praktycznie kosztów poświęconych na marketing możliwości osiągnięcia pewnego zysku.

Niestety w tej chwili serwis jest niedostępny – zachodzą przypuszczenia, że administrator serwera (uczelnianego), na którym hostowana była strona wykurzył Grupę z powodu nadmiernego ruchu generowanego na tej stronie… Oczywiście pojawiają się teraz coraz różniejsze wytłumaczenia nt. afery; od plucia na Googiela i ich hasło “Don’t be evil”, po przyrównywanie Grupy do pasożytów, którzy chcieli zarobić na odsprzedaży domeny Wielkiemu Bratu. Moja teoria jest nieco inna…

Otóż kilka dni temu, o czym również pisało sporo serwisów Googiel przegrał sprawę o używanie nazwy gmail w Europie, zatem nawet w przypadku ewentualnej sprawy sądowej w tym przypadku powinien ją ponownie przegrać. Według mnie Grupa wykorzystała umiejętnie zamieszanie związane z przypadkiem gmail.de w celu wypromowania swojej domeny, co jak widać udało się jej aż za bardzo… 😉