Nowości:

Googiel pokazuje linki

Googiel pokazuje linki

Dziś Wielki Googiel udostępnił nową bardzo przydatną opcję dla spamerów i zwykłych posiadaczy stron. W dziale Webmasters/Tools można zobaczyć nową zakładkę o nazwie “Links”. Jej funkcjonalność w miarę dobrze opisano na oficjalnym polskim googiel-blogu, więc nie ma sensu się powtarzać. Natomiast są inne ciekawostki…
Pierwsze testy wskazują, że

narzędzie nie pokazuje wszystkich zaindeksowanych linków – są różnice między tamtą listą, a wyrażeniem “link:url”;
lista nie pokazuje linków zaraz po zaindeksowaniu na zewnętrznych stronach; jedna z moich nowych stron ma już kilka mocnych linków, a żaden z nich nie pojawił się jeszcze na tej liście;
na liście znajdują się również linki z rel=”nofollow”, a także te ze stron z Supplemental index. W praktyce oznacza to, że lista nie pokazuje tylko tych linków, które Googiel uważa za wartościowe, a sporą część ogólnej puli.

Nowa funkcja pokazała się około pierwszej w nocy naszego czasu. Natomiast około 16 nastąpiło jej wyłączenie na niecałe trzy godziny. Powód? Googiel dopuścił się poważnego buga. Jako pierwsi opisali go Hiszpanie na forum Dirson.com i blogu Telendro.com.es. Taka mała dygresja: gdzie był w tym czasie polski ulubieniec tłumów – Gorion? 😉
Ale wracając do rzeczy: bug umożliwiał obejrzenie linków do dowolnej strony; wystarczyło wpisać odpowiedni adres. I tak, na przykład, jeśli chcielibyśmy obejrzeć linki do naszej spamerskiej konkurencji wystarczyło zalogować się, przejść na stronę z linkami do swojej strony i zmienić umiejętnie adres w przeglądarce.
Przykład:
patrzyłem na linki prowadzące do Fabryki Spamu:

https://www.google.com/webmasters/tools/externallinks?siteUrl= http%3A%2F%2Fwww.fabrykaspamu.pl%2F&hl=en& bplink=http%3A%2F%2Fwww.fabrykaspamu.pl

a, żeby zobaczyć linki do forum PiO wpisałem:

https://www.google.com/webmasters/tools/externallinks?siteUrl= http%3A%2F%2Fwww.fabrykaspamu.pl%2F&hl=en& bplink=http%3A%2F%2Fforum.optymalizacja.com

Niestety nie jestem pewien, czy działało to z dokładnie wszystkimi stronami, bo przez te kilka minut, w czasie których byłem świadom buga, oglądałem kilka stron konkurencji… Nawet ściągnąłem odpowiedni pliki bazy danych… Ależ jest chamem, nie?

Tak, czy inaczej, bug już nie działa, i można spokojnie korzystać z nowej, jakże pomocnej dla spamerów funkcji…